zakładki

Click Me Click Me Click Me Click Me

piątek, 29 sierpnia 2014

• Pudry do konturowania Anastasia Beverly Hills - przegląd odcieni i swatche || DUŻO ZDJĘĆ •

Zapewne znacie Anastasię. Zawojowała Hollywood, dbając o brwi największych gwiazd, a teraz rozwija swoją linię kosmetyków, promując ją wśród blogerów i jej inicjatywę popieram rękami i nogami. Bo dobre kosmetyki warto promować.


Bez wahania powiem, że dotąd wszystko, co stworzyła to perełka. Mądrze podchodzi do produkcji, tworząc kosmetyki takie, jakie faktycznie są potrzebne i przydatne, a nie "zapchajdziury", których nie da się używać, jakie często widzimy na półkach w drogeriach.
Jakiś czas temu wypuściła swoją pierwszą paletkę do konturowania, która okazała się hitem i była wyprzedana wszędzie:


Następnie przyszła pora na wiele, wiele nowych odcieni, które służą do modelowania twarzy o każdym odcieniu i temperaturze skóry. Genialne !
Jako jedna z blogerek, otrzymałam specjalną wersję tych odcieni w formie pięknej książki. Służy ona do przedstawienia tych kolorów, ale kupić jej nie możecie, jedynie pojedyncze wkłady, dobrane do swoich potrzeb. 


Wkład kosztuje 14$, ale jak kupicie 6 wkładów to dostajecie pustą paletkę i wszystko za 40$ ! 

•••

A oto, co mam nadzieję pomoże Wam w wyborze, jeśli (mam nadzieję) zdecydujecie się na swoją idealną paletkę.

Wszystkie zdjęcia są robione przy świetle dziennym, mój odcień skóry to jasny, oliwkowy, ciepły.

Dostępne są trzy rozświetlacze:

 Konturowanie to nie tylko bronzer i rozświetlacz. To też odcienie rozjaśniające, korygujące:
  Te pomarańcze sprawdzą się na ciemnej skórze, jako odcienie korygujące, więc na nie pod tym względem nie patrzcie, ale ja zaś znalazłam w nich swój ulubiony odcień różu ;)

 Mamy tez mój ulubiony jasny brzoskwiniowy - dodaje trochę życia ciepłej tonacji cery, żółty Banana to jak odpowiednik pudru Ben Nye w formie prasowanej, Mellow Yellow dla ciemnoskórych.


 Widać, który odcień uwielbiam ;)


Jak widać przy ażdym odcieniu Anastasia zaznaczyła jaki odcień najlepi9ej pasuje do jakiej cery (jasna, średnia, ciemna, ciepła, zimna, neutralna, oliwkowa)

* Moja idealna paletka dla jasnej CIEPŁEJ cery (z żółtym pigmentem) składałaby się z:

• Banana
• Golden Peach
• rozświetlacz Champagne
• Cream Soda
• Camel
• Fawn

* Idealna paletka dla jasnej CHŁODNEJ cery ( z niebieskim pigmentem) składałaby się :

• Vanilla
• Nude
• Terracota
• rozświetlacz Sand
• Java
• Clay

* Idealna paletka dla jasnej, NEUTRALNEJ cery (mix ciepłej i zimnej) składałaby się z:

• Banana
• Latte
• Nude
• rozświetlacz Champagne
• Camel
• Fawn

Zajdziecie je tutaj:

http://anastasiabeverlyhills.com/contour-palette.html


Każdy z odcieni ma taką samą teksturę, są niezwykle drobno zmielone, odpowiednio sprasowane (nie pylą przy nabieraniu pędzlem), bezbłędnie się rozcierają i nie znikają ze skóry po kilku godzinach (oczywiście przy połączeniu z  sebum a nie przy pocieraniu dłonią czy ubraniem ;) )

Używam ich ciągle, moim zadaniem jest próbować też innych rzeczy, bo nie każdy będzie chciał takiej paletki, ale prywatnie i z przyjemnością używam na co dzień. Uwielbiam! 

•••
Do kolejnego! :)
K.




czwartek, 21 sierpnia 2014

• Sezon na śliwki - MAKIJAŻ KROK PO KROKU •

Makijaże - jak moda - są sezonowe. Z niecierpliwością wyczekuję jesieni. Uwielbiam: kozaki, kocyki, płaszcze, futrzane szale, herbatkę, liście pod nogami i ... mocne szminki. Ten okres powoli się zbliża i warto o nim już pomyśleć, nie tylko ciuchowo, ale i makjażowo. 

Na przetarcie tego sezonowego szlaku proponuję Wam prosty, ale bardzo efektowny makijaż oka, w zaledwie kilku krokach. Ten makijaż zestawiłam ze śliwową pomadką. 

Zanim znajdą się osoby, dla których ten kolor to nie śliwka - zaznaczam, że odmian śliwek mamy od groma i każda z nich ma swój odcień, powiedzmy, że to bardziej renkloda, niż węgierka (ale i na węgierkę przyjdzie pora ;) )

W tym makijażu ważne jest, by cienie i pomadka były w tej samej tonacji (w tym wypadku ciepłej).

Malujemy!

 1. Czarną kredką maluję wyciągniętą kreskę. Ważne, by była cieniutka w wewnętrznej części i od środka powieki na zewnątrz grubsza).
 2. Precyzyjnym pędzelkiem rozcieram górną krawędź kredki śliwkowym, perłowym cieniem.
 3. Wewnętrzną część powieki maluję miedzianym, perłowym cieniem tak, by cień zaczynał się od dolnzej części wewnętrznego kącika i zacierał się do środka powieki, nad fioletem. Dodatkowo w same wewnętrzne kąciki nakładam odrobinę miedzianego brokatu.
4. Linię wodną maluję cielistą kredką, tuszuję górne i dolne rzęsy i doklejam połówki sztucznych.

 5. Usta maluję kremową pomadką w odcieniu ciepłej śliwki.

 6. Twarz modeluję bronzerem i rozświetlaczem.


Użyte produkty:

• Twarz: 

Paletka kremowych podkładów Sculpt Series, odcień Fire - Motives
Puder sypki Light - Motives
Paletka do konturowania Contour Kit - Anastasia Beverly Hills

• Brwi:

Dipbrow Pomade w odcieniu Taupe  - Anastasia Beverly Hills
Clear Brow Gel - Anastasia Beverly Hills
Cielista kredka Wonder Pencil Medium - NYX

• Oczy:

Czarna kredka Onyx - Motives
Śliwkowy cień Sweet Plum - Motives
Miedziany cień Antique Gold - Motives 
Miedziany brokat Glitter Pot Magic Dust - Motives
Tusz Big Eyes - Maybelline
Rzęsy Demi Wispied przecięte na pół - Ardell
Klej do rzęs LashGrip  Ardell

• Usta:

Szminka Jezebel - Motives

•••


Mam nadzieję, że wykorzystacie ten pomysł jak i każdy inny, jaki Wam przygotuję :)



•••